Dziś chciałem zająć się tematyką pasów a konkretnie zebrać to co o wiemy o ich formie we wczesnośredniowiecznej Skandynawii.
Otóż pasy skandynawskie w świetle materiału archeologicznego były najczęściej dość skromne. Najczęściej składały się po prostu z paska skóry z klamrą, rzadziej występują końcówki. Skąd więc wszechobecne na dzisiejszych festiwalach pasy okute nabijkami na całej długości? Na to pytanie jak i na wiele innych dotyczących poziomu odtwórstwa nie znam odpowiedzi, spróbuję jednak przybliżyć zagadnienie okutych pasów.
Z materiału archeologicznego wiemy, iż były one w użyciu w Skandynawii w epoce wędrówek ludów i Vendel (IV-VII w.). Świadczą o tym piękne znaleziska drogocennych pasów z królewskich pochówków w Vendel i Valsgarde, jednakże brak odpowiedników z tańszych metali może sugerować iż były to elementy paradne. Pasy tego typu znikają jednak wraz z początkiem epoki wikińskiej.
Ponownie pojawiają się one w X wraz z wzmożeniem kontaktów Skandynawii ze wschodnią Europą, najprawdopodobniej jako wpływ mody koczowniczej. Sporo takich pasów znaleziono, co nie powinno dziwić, w Birce.
Czy jednak oznacza to, że pasy z okuciami w stylu skandynawskim noszone dziś masowo są w pełni poprawne. Otóż nie. Jak pisze w swojej książce „Ruś Wikingów” prof. Władysław Duczko, „niektóre elementy obcych kultur, na przykład pasy z metalowymi okuciami, zostały przejęte, ale nigdy nie przekształciły się w prawdziwie nordyckie przedmioty (na przykład poprzez dodanie ornamentów zwierzęcych). Innymi słowy, przedmioty te nie zostały przyswojone przez kulturę skandynawską na głębszym poziomie, to znaczy wraz z treściami ideologicznymi.”
Tak więc okucia pasów w Skandynawii są towarem sprowadzonym z zagranicy, potwierdzają to znaleziska w Birce i innych emporiach gdzie pasy (czasem ze skandynawskimi klamrami) okute są nabijkami w stylu wschodnim. Jedynym z niewielu znalezisk (a z pewnością jedynym mi znanym) pasa z kompletem okuć w stylu skandynawskim jest pas z grobu nr 369 w Birce gdzie znaleziono łącznie 46 nabijek w 4 typach.
Większość, noszonych przez dzisiejszych odtwórców nabijek w stylu skandynawskim jest jednak, tak naprawdę rekonstrukcjami nabijek z bogato zdobionych końskich rzędów, znalezionych w królewskich pochówkach (np. w norweskim Borre).
Nieco inaczej ma się sprawa na Gotlandii gdzie występowały tak zwane pasy lamelkowe okuwane, prostymi ,niewielkimi, metalowymi blaszkami.
Dość często spotykanym elementem pasów były tak zwane rozdzielacze. Przyjmowały one najczęściej formę zbliżoną do loga mercedesa (jak na obrazku powyżej) lub zwykłego kółka. Poza funkcją zdobniczą pełniły one rolę zaczepu do którego podwieszano niezbędne drobiazgi – noże, sakiewki itp.
Końcówki pasów występują zasadniczo w 2 postaciach: jako wygięta i odpowiednio uformowana blaszka żelazna lub brązowa oraz jako odlewane elementy zdobione motywami panującego aktualnie w sztuce stylu. Poniżej przykłady końcówek obu typów z Birki.
Jeśli chodzi o klamry, to sprawa ma się podobnie jak z końcówkami. Znajdujemy zarówno zdobione odlewy jak i kute żelazne klamry, które oczywiście ilościowo znacznie przewyższają te pierwsze. Nierzadko klamry, zarówno żelazne jak i brązowe zaopatrzone są w blaszki ułatwiające mocowanie ich do skóry, za pomocą kilku małych nitów.
Jako, iż organiczne części pasów rzadko się zachowują to o ich szerokości można wnioskować na podstawie szerokości klamer i końcówek. I tak szerokości wahają się od 1.5 cm do nawet 6 cm, co jednak jest rzadkością.
Metalowe elementy pasa występują w materiale archeologicznym najczęściej, wytwarzano je jednak również z kości i rogu, czego przykładem jest cała seria kościanych klamer i końcówek znalezionych w Yorku.
Kolejną sprawą wartą poruszenia jest ilość pasów przypadająca na osobnika. Ileż to razy widzieliśmy „rekonstruktora” z dwoma, trzema itd. pasami? Znaleziska archeologiczne wyraźnie pokazują, iż więcej niż jeden pas biodrowy był dużą rzadkością a występowanie więcej niż jednej klamry w grobie najczęściej łączy się z umieszczeniem w nim miecza – więc prawdopodobne jest, że te dodatkowe klamry były elementami odrębnego pasa mieczowego.
Mając ogólny pogląd na to jak wyglądały pasy skupmy się na ich postaci w Norwegii. A tu bieda, bieda i jeszcze raz bieda. W zestawieniu ze Szwecją to klamry odlewane praktycznie nie występują dominują natomiast zwykłe klamry kute. Dość ciekawym znaleziskiem jest żelazna klamra z norweskiej miejscowości Stange w Hedmarku zaopatrzona w ozdobą blaszkę również wykonaną z żelaza.
Innym przykładem jest D-kształtna klamra z Giermundbu, której rekonstrukcję wykonałem dla siebie.
Ogólnie rzecz biorąc kształt klamer kutych w Norwegii i jak i całej Skandynawii nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle pozostałej części ówczesnej Europy. Dominują 3 podstawowe kształty: D-kształtne, owalne i kwadratowe a także formy przejściowe między tymi typami, tak jak poniższa klamra z norweskiego Asak.
Końcówki pasów występują rzadko i najczęściej w formie ukształtowanej odpowiednio blaszki. Poniżej przykład z pochówku w Gokstad.
Wyjątkiem jeśli chodzi o ozdobne pasy jest wymieniony pochówek w Gokstad, datowany na koniec IX wieku, gdzie znaleziono szeroki pas (prawie 4cm) składający się z odlewanych klamry, końcówki i przewleczki a także kompletu kilkunastu okuć w 2 wariantach. Stylistyka klamry, końcówki i przewleczki (styl Borre) nie pozostawia wątpliwości i świadczy o lokalnym pochodzeniu tychże. Jeśli chodzi o nabijki, to są one ewidentnie wykonane w innym stylu i technice niż reszta elementów a ich wygląd przywodzi na myśl raczej sztukę bizantyjską.
Ciekawy jest fakt występowania przewleczki umożliwiającej przełożenie przez nią końcówki tak jak w dzisiejszych pasach. Czy więc możliwe jest iż nie wszystkie pasy posiadały długie „zwisy”? Najwyraźniej tak, szczególnie, iż na ikonografii pomimo, że przedstawieni mężczyźni mają zaznaczone wcięcie w talii świadczące o użyciu pasa to same końcówki pasów dyndające poniżej talii nie są zaznaczone, czy wręcz widzimy same pasy w talii bez zwisu. Przykłady znajdziemy na tkaninie z Bayeux czy załączonym poniżej przedstawieniu wikinga na kamiennym krzyżu z Middletown.
Jednakże w większości grobów, końcówki znajdowane są poniżej talii, najczęściej w okolicy krocza (co świadczy o około 20 cm długości zwisu pasa) a czasami nawet przy kolanach.
Czy jednak zwykłe pasy skórzane to jedyna możliwość? Odpowiedź brzmi – nie.
Najprawdopodobniej biedniejsza część społeczeństwa (niewolnicy) przepasywać mogli się także sznurami różnego rodzaju (roślinnymi lub wykonanymi ze skór). Przykładem są zwłoki ze znaleziska bagiennego w Skjoldehamn w Norwegii, które były przepasane właśnie sznurem.
Do tego dochodzi spora ilość dosyć długich krajek (np. z Birki) znajdowanych jako znaleziska luźne tj. nie przyszyte do ubrania. Mogły one być z powodzeniem stosowane do przepasania się.
Zatrzymajmy się jeszcze na chwilę przy pasach tekstylnych. Co i rusz słyszymy głosy , jakoby wyłącznie takie były używane przez kobiety skandynawskie. Nic bardziej mylnego. Oczywiście ilość klamer i końcówek znajdowanych w grobach kobiecych jest znacznie mniejsza niż w pochówkach mężczyzn, nie oznacza to jednak iż nie były one w ogóle noszone przez płeć piękną. Świetnym przykładem jest znalezisko z nordyckiego pochówku kobiety w Cnip na Hebrydach, gdzie obok szpili pierścieniowej, kolii paciorków, brosz żółwiowych i innych typowo skandynawskich ozdób znaleziono klamrę z blaszką oraz końcówkę wykonaną w tej samej technice. Oba te elementy wąskiego paska (około 1.5cm) wykonane są z brązu a ich mocowanie do części skórzanej tworzyło po 9 nitów z dużymi łebkami.
To oczywiście nie jedyne znalezisko pasów w grobach kobiet skandynawskich epoki wikingów. Po krotce wymienię inne najważniejsze dla ogarnięcia całokształtu zagadnienia, znaleziska. W nawiasach podając elementy znalezione w danym pochówku.
Balthus, Hebrydy (brązowa klamra z blaszką zdobioną plecionką). Cruach Mor, Hebrydy (klamra z brązu w stylu Borre). Daðastaðir, Islandia (klamra zdobiona stylizowanymi głowami zwierzęcymi). Kroppur, Islandia (końcówka pasa w postaci blaszki). Peel, Wyspa Św. Patryka (brązowa klamra oraz końcówka). Kaupang, Norwegia, IX wiek (klamra z brązu, najprawdopodobniej import z Wysp Brytyjskich). Reay, Szkocja, X wiek (mała brązowa klamra z cynową blaszką). Wyspa Rousay, IX wiek (w końcówki do pasa pochodzenia najprawdopodobniej anglosaskiego). Birka, Szwecja, X wiek (w kilku grobach, np. w grobie BJ 29 znaleziono końcówki do pasa).
Mam nadzieję, iż ten przydługi i wywód rozjaśnił trochę kwestię skandynawskich pasów, ich sposobów noszenia i nieco wpłynie na zmniejszenie na festiwalach ilości ludzi noszących na sobie coś co w rzeczywistości jest nie pasem a na przykład uzdą oraz Skandynawów używających typowo wschodnich okuć pasa bez jakiegokolwiek uzasadnienia.